W Polsce coraz częściej można spotkać Ukraińców, którzy w poszukiwaniu pracy przemierzają nasz kraj. Niestety są oni również uczestnikami niemiłych incydentów. 12. listopada o godzinie 14:00 policjanci w ramach kontroli drogowej postanowili zatrzymać kierowcę ciężarówki i przeprowadzić standardowe czynności.

Ciężarówkę prowadził Ukrainiec, u którego badanie stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu wyniosło aż trzy promile. Obcokrajowiec nie ukrywał jednak, jaki był bezpośredni powód aż także dużej zwartości alkoholu w jego organizmie. Przyznał się, iż z samego rana wypił napój wysokoprocentowy.

Zatrzymanie mężczyzny miało miejsce w miejscowości o nazwie Szklary. Jest to wieś położona w powiecie ząbkowickim. Tego dnia liczni bardzo zaniepokojeni kierowcy postanowili powiadomić posterunek policji o fakcie, iż na drodze krajowej numer 8 w dosyć nietypowy sposób zachowuje się mężczyzna prowadzący ciężarówkę z naczepą. Służby mundurowe zareagowały od razu i już po niedługim czasie doszło do zatrzymania kierowcy narodowości ukraińskiej. Od razu przystąpiono do badania, które jednoznacznie potwierdziło nietrzeźwość nieodpowiedzialnego mężczyzny.

Ciężarówka z naczepą była prowadzona przez 33- letniego Ukraińca. Zgodnie z ustaleniami i zebranymi przez służby mundurowe informacjami, przemieszczał się on wspomnianym już wyżej pojazdem z Wrocławia w kierunku Nysy. Zanim jednak wyruszył w podróż, postanowił rozpocząć dzień od wypicia wódki.

Zaraz po przeprowadzeniu badania mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do aresztu. Kolejno został poinformowany o całym zajściu konsulat Ukrainy. Ze względu na poważne złamanie obowiązującego w Polsce prawa, nieodpowiedzialnemu kierowcy odebrano również prawo jazdy. Trzydziestotrzyletni Ukrainiec może słono zapłacić za czyn, którego się dopełnił. Może bowiem zostać wymierzona mu sądownie kara aż dwóch lat pozbawienia wolności.

Jest wysoce prawdopodobne, iż właśnie w taki sposób odpowie za poważny błąd i zagrożenie, jakie powodował na drodze. Jednak dzięki ostrożności i czujności innych kierowców Ukrainiec nie spowodował większego nieszczęścia.